30.01.2011

Jednooki kosmita w Polsce..

Witaj! Jak się masz?
Jednooki kosmita, a bardziej potocznie znany jest niektórym jako 'echoludek'. Tylko co on takiego robi? Co chodzi mu po głowie? No właśnie, to będziesz wiedział tylko Ty, a przechodzący obok ludzie dowiedzą się o tym bezpośrednio z jego ust.
Ten dziwaczny ufoludek jest urządzeniem odgrywającym dowolną wiadomość dźwiękową, którą sam możesz nagrać - może obrażać lub prawić komplementy, a aktywowany jest za pomocą sensora ruchu.
Ktokolwiek przejdzie obok tego dziwadła, automatycznie uruchamiana jest wiadomość, którą wcześniej nagrałeś.



 

Przejdź obok mnie, a coś Ci powiem..^^


Po prostu nagraj wiadomość, mówiąc do mikrofonu znajdującego sięz tyłu urządzenia, ustaw naszego dziwaka w dowolnym miejscu i poczekaj. Kiedy tylko w pobliżu pojawi się niczego nie spodziewająca się ofiara, Echo bot powita ją, odgrywając Twoją wiadomość np. typu: 'Hej, odejdź od mojego biurka, frajerze!', "ale urwał..!", "kocham Cię.." itp.



A więc, czy "echoludek" to przydatny gadżet? 
Zobaczcie lub oceńcie sami..:) 



 

Kulki magnetyczne

 Ten gadżet odwzorowuje doświadczenie Newtona, ale nie oszukujmy się, że kogokolwiek interesuje jego funkcja edukacyjna.Odchylasz na bok jedną kulkę, a potem ją wypuszczasz z ręki. Kulka opada, a wygenerowana przez nią energia zostaje przekazana nieruchomym do tej pory, pozostałym kulkom. A ponieważ spośród nich swobodnie może odbić się jedynie ostatnia kulka na przeciwnym krańcu, tylko ona odbije mocno na bok (inne pozostaną stosunkowo nieruchome).Potem wróci, i cykl się powtórzy, tylko w odwrotną stronę. Całe wyjaśnienie tego eksperymentu jest strasznie nudne, więc jeśli przeczytałeś poprzedni akapit i z miejsca nie zasnąłeś, to duże brawa dla Ciebie.
.
...
.

Co innego obserwacja kulek w akcji. To daje dużo przyjemności. Zwłaszcza w deszczowy, ponury dzień. Gdy przychodzisz do biura i wszystko toczy się wolno, leniwie. Siadasz – i nie masz ochoty na nic. Zwłaszcza na pracę. Uruchamiasz więc kulki Newtona i spokojnie przyglądasz się, jak one pracują… spokojnie i efektywnie. I gaśnie w Tobie rodzące się jeszcze przed momentem poczucie winy z powodu ogarniającego Cię lenistwa, bo coś w biurze się dzieje. Ktoś (coś) pracuje. Ty już nie musisz. Dźwięk uderzających o siebie metalowych kulek jest także bardzo przyjemny.